Archiwum lipiec 2004


lip 30 2004 ...223...
Komentarze: 1

..nareszcie.. moge pisac notki z domu.. jestem z siebei dumna.. sama zrobilam sobie format :) .. i wreszcie wszystko zaczyna dzialac po mojemu:).. kurcze- robie sie samowystarczalna... chociaz.. jeszcze sama przytulac sie nie nauczylam. ale z czasem ;)

on_the_edge : :
lip 29 2004 ...232...
Komentarze: 6

...uwielbiam.. ubostwiam.. moge calymi godzinami.. nigdy sie nie znudze... tego jestem w 100 % pewna.. ktos to nazwie plotkowaniem..babaska przypadloscia...wspominkami.. wypominkami.. nudna paplanina...a ja to nazywam - poranna kawa w towarzystwie mojej ukochanej chrzestnej.. 1000ce slow wypowiedzianych w miedzyczasie jest tylko cudownym dopelnieniem.. dzis poranna kawa trwala do 12.. lubie zimna.. lubie duza.. wiec spokojnie zdazymy poplotkowac.. powspominac.. przegadac pare godzin.. i to chyba moj malenki rytuala zacyzna sie robic:)...

on_the_edge : :
lip 28 2004 ...231...
Komentarze: 3

...jesli wierzyc w magie imion.. to fakt jakie posiadamy.. ma wplyw na nasze cechy charakteru... idac dalej.. moze wyznacza takze nasze losy... droga dedukcji zatem dochodze do rozwazan.. co by  bylo gdyby moj tato mial wieksza sile przebicia.. i to on wybralby mi pierwsze imie.. ciekawe czy wtedy mialabym bardziej "romantyczne zycie"... takie rozwazania z niewyspania.. i nudow.. cholernych w pracy...

on_the_edge : :
lip 28 2004 ...230...
Komentarze: 2

...zaczynam odczuwac pierwsze efekty... jeansy sprzed dwoch lat znowusz leza idealnie na tyleczku... wogole zaczely na niego wchodzic .. to juz sukces.. malenki bo malenki ale jednak...ogolnie zaczynam sie czuc coraz lepiej.. to dopiero poczatki.. jeszcze nie przeprosilam sie z lustrem.. ale juz powoli zerkam ukradkiem  na witryny sklepowe w ktorych sie conieco odbijam... choc te czesc zycia jestem w stanie kontrolowac.. przy odrobinie wysilku oczywiscie.. ale coz bez pacy nie ma kolaczy.. ups.. chyba w obliczu obecnych postanowien nie powinnam uzywac metafor z jedzeniem.. moze one tez sa kaloryczne?;)

on_the_edge : :
lip 27 2004 ...229...
Komentarze: 4

...wlasnie odkrylam.. ze do podejmowania zadnych decyzji to ja sie nie nadaje... a jak juz sie do czegos przekonam.. uprzednio wypytajac 20 osob o zdanie.. to jest juz za pozno.. czyli znowusz.. imbardziej czegos pragne.. tym wieksze prawdopodobienstwo.. ze bedzie to juz a)wykupione b) niedostepne c) do nabycia tylko w muzeum ... eh chyba musze jednak stac sie samowystarczalna takze w tej kwesti.. powinnam sie nauczyc podejmowac meskie decyzje .. i po bolu:)

 

on_the_edge : :