Archiwum kwiecień 2004


kwi 29 2004 ...140...
Komentarze: 2

...wyjezdzam.. pakuje sie ... w sobote zostawiam za soba wszystko.. pietrzace sie problemy... szarosc codziennosci.. zawiłosc poplatanych dni.. to co mnie boli.. to o czym nie moge przestac myslec... spakuje dobry humor.. odswieze troszeczke przyblakły usmiech... zabiore ukochany aparat.. i dam sie poniesc chwili... na skrzydłach wiosennego wiatru..  ogrzewana promieniami sloneczka... bede trwac.. w poszukiwaniu ulotnego szczescia...

on_the_edge : :
kwi 24 2004 ...139...
Komentarze: 4

...na pomoc!!.. ratunku!!.. niech mnie ktos kopnie na rozped.. albo chociaz napisze zamnie prace mrg:).. bede wdzieczna:)

on_the_edge : :
kwi 23 2004 ...138...
Komentarze: 1
...obijanie sie w pracy.. meczy.. oj chyba wezme urlop;)....

 

on_the_edge : :
kwi 19 2004 ...137...
Komentarze: 3

...weekend... weekend.. i po weekendzie.. upyna pod znakiem zadumy.. pod flaga sentymentu.. powrotu do przeszlosci... wszystko za sprawa rocznic.. w sobote - 198 lat odkad moj tata zyje na nowo.. odkad zobaczyl mnie w niebieskiej sukienusi w biale groszki zaplaka.. nie poddla sie.. zyje do dzis - choc lekarze rokowali inaczej... bal sie ze nie zobaczy jak dorastam.. jak staje sie kobieta... chcial byc ze mnie dumny.. dopiol swego.. choc nie okazuje tego.. nie glaszce po glowce... ale aprobuje moje wybory... i po cichu.. chwali sie moimi osiagnieciami..

...niedziela.. rocznica kolejna - mniej przyjemna.. 20 lat temu zmar moj dziadek .. jedyny ktorego dane mi bylo poznac... kochany.. choc wspomnienia sie zacieraja.. to jednak pielegnuje w pamieci chwile kiedy turlal mi paluszki na mrozie zeby je rozgrzac.. kiedy czytal mi ksiazeczki na wysokim lozku... pamietam jego usmiech .. i emanujacy spokoj... po jego smierci.. duzo sie zmienilo.. rodzina rozpadla sie na wiele lat... teraz znow jest razem... wczoraj przy wspolnym stole .. chwile wspomnien...

.. a dzis praca.. praca.. i jeszcze raz praca.. tu nie ma czasu na sentymenty...

... pierwszy dzien diety... w kocu kiedys trzeba zaczac.. po raz kolejny... ciekawe ile wytrwam tym razem.. jadlospis na dzis - owoce.. woda mineralna.. jedna kawa bez cukru... zupa "na spalanie tuszczyku" ... juz raz probowalam .. wytrzymalam 3 tyodnie.. rezultaty byly bardzo pozytywne.. teraz tez tak chce... a chciec to moc wiec.. do boju:)

on_the_edge : :
kwi 17 2004 ...136...
Komentarze: 2

...jestem wredna suka... i podła żmija... powód: chiałam kupic soki w zabce zamiast w biedrobnce... nigdy nie zrozumiem mojej mamy... a moje reakcje coraz bardziej odrazaja sama mnie od samej siebie.. zawalam zycie kawałek po kawałku....

on_the_edge : :