Archiwum 28 czerwca 2004


cze 28 2004 ...207...
Komentarze: 4

...raz w walcu.. raz pod walcem.. ale ciagle jeszcze w walce... cytat odzwierciedlajacy najlepiej to co sie dzialo przez kilka osttanich dni.. nie zaglebiajac sie w szczegoly.. cala paleta doznan.. emocji... uniesien.. bolesnych upadkow.. i szybkich powstan.. plan na poprzedni tydzien zrealizowalam... na nowy.. mam podobny... a wszystko po to zeby nie myslec.. choc i tak.. tu kolejny cycta... "ucieka mi czas... i wciaz jestem zla... nie widze juz w sobie pozytywnych barw... moze to zbyt dluga zima.. odkad odszedles.. nie jestem szczesliwa..."...

P.S. wlasnie odkrylam na co mam uczulenie.. wiec wszystko swedzi mnie zawsze... ilekroc siedze w biurze... wiec EUREKA... tam taram.. werble... mam uczulenie na prace... chyba musze podjac jakies leczenie.. tylko dostane wyplate i... znikam... biore urlop zdrwotny ;)... a ha i poszukuje kogos kto podejmie sie kuracji... albo chociaz bezbolesnego drapania... sama drapie sie chyba za mocno.. bo na calym ciele mam siniaki... zaczynam wygladac jak poobijany zul.. nie fajnie...

P.S.S... bylam w kinie.. efekt motyla... film.. w mojej ulubionej konwencji.. zagmatwania z poplataniem.. koniec zbyl hollywoodzki... ale calosc w ogolnym oddzwieku godna polecenia.. kilka razy nawet zadrzalam... lubie sie czasem pobac.. kolejny plus tego obrazu...

on_the_edge : :