Archiwum 28 stycznia 2004


sty 28 2004 ...46..
Komentarze: 2

... ble.. ble... i jeszcze raz bleeeeeeeee... dlaczego żeby robic to co sie w zyciu chce? ... do czego się czuje powołanie... co sprawia ogrmona radość.. terzba najpierw przejsc katusze... czy żeby pomagac drugiemu czlowiekowi na prawde musze znac chociazby "Toretyczne podstawy pracy socjalnej i opiekuńczo-wychowawczej"?... juz sama nazwa tego przediotu brzmi nudno... tasiemcowo... a wypowiedzienie jej jedym tchem przspaza mnie o bol glowy... a co dopiero przyswojenie calej tony materiału... blee... bleee.. i jeszcze raz bleeee......

..zapomniałabym... dokonałam wiekopomnego odkrycia;)...ba nawet dwoch.... mianowicie

1. na wyklady przydaje sie chodzic aby miec choc nikle pojecie o tym czego sie trzeba pozniej nauczyc i choc cien szans na doczytanie sie w notatkach

2. sposob na marazm - 3 kawy... i chodze jak w zegarku... nakreconym ciut za szybko ... ale co tam.. wazne ze do przodu:)

on_the_edge : :
sty 28 2004 ...45...
Komentarze: 0

...wpadłam w sidła marazmu... otepienia psychicznego... to już nie kwestia lenistwa... wszystko sięga głeboko zakorzenionego poczucia braku sensu... muszę nabrać przekonania że to wszystko, co się teraz dzieje.. jest częścią jakiegos planu... którego finałem jest szczęście...wtedy może jakos przetrwam...

on_the_edge : :
sty 28 2004 ...44...
Komentarze: 1
...jak można.. skrzywdzić male... bezbronne dziecko... co ono moglo komukolwiek zawinic.. nie rozumiem.. nic moge scierpiec... bezczelnosc doroslych czasami nie zna granic...
on_the_edge : :