Archiwum 15 grudnia 2003


gru 15 2003 ...14...
Komentarze: 3

..nienawidze samotnosci... nie umiem byc samam.. nawet przez chwilke w domku... nie potrafie .. wszystkie mysli kłebia mi sie w glowie.... wszystkie beznadziejnie dołujace... nie mamsily zyc dalej.. swiat mi sie posypał a ja nie umiem stawic czoła temu co mnie czeka.. bo czeka mnie samotnosc... jeszcze zyje złudzeniami chociaz po ostatnim piatku chyba nie powinnam miec zadnych... a jednak..chyba tylko nadzieja trzyma mnie przy zyciu...tak bardzo potrzebuje przytulenia... pocieszenia - staje sie egoistka... potrzebuje ludzi do zycia... najbardziej Jego.. kiedy tak nie jest- duzo substututów w postaci rodziny przyjaciół...tylko wtedy moge jakos funkcjonowac... dobre anioły błagam o pomoc...

on_the_edge : :